Co wpadło na czita? Plecy gitara, może za kilka lat takie zdobędę Trzymaj michę, trenuj ciężko, progressuj siłowo to będą plecy :D ja jeszcze dół najszerszego postaram się poprawić i będzie fajnie myślę :D jakoś w połowie stycznia powinny wyglądać lepiej :D 100g chałwy 2 batony białkowo-węglowodanowe Pizza giuseppe z dodatkami własnymi 400g [...]
/ObrazkiSFD/zdjeciaSFD2/2d0801ccda2f4854a124081d4e65187d.jpg Lubię pisać, więc sobie popiszę - wracam do dziennika \-) Dla tych co już mnie nie pamiętają\nie znają: Aga, lat 30, biegam, macham kettlami, kiedyś coś tam podnosiłam.. Cel: dobrze się bawić i ogarnąć kuchnie ;-) A co do celu mierzalnego - kwiecień 2014 - 42km z widokiem na Tatry, [...]
Witam, witam. Ależ tu tłoczno %-) Nightingal będę o tym pamiętać ;-). Przyszedł mi do głowy pomysł, żeby jeździć do pracy na rowerze (do 1. miejsca pracy mam 2,5km w 1 stronę, praktycznie po płaskim, do drugiego muszę być elegancka, więc dopóki nie mam kondycji to się nie wypuszczę %-) ). Jutro pojadę na 7 rano :-D Miss dzięki za sugestię. Kiedyś [...]
Hej :-) 18.05.2018 Dzień małych zwycięstw Śniadanie: placek kakaowy z mąką kokosową i truskawkami II/O: kasza gryczana z jajkiem sadzonym, ciecierzycą i warzywkami (fuj) P: jabłko Do tej pory było 1384 kcal; BTW: 50,3/46,2/186,2g, 39g błonnika Kolacja (rodzice mnie nakarmili): ziemniaki i kalafior gotowane na parze z pieczoną piersią z kurczaka; [...]
Hmm dalej nie ma zdjęć @-| Na delegacji było fajnie, ale było mnóstwo jeddzenia to popłynęłam. Ale żeby nie było, zamiast siedzieć i jeść to raz poszłam na spacer, innym razem grałam w piłkarzyki. Aktywnie %-) Padł mi kręgosłup dość konkretnie. Dzisiaj byłam na siłce i skupiłam się na ćwiczeniach rehabilitacyjnych + ćwiczenia z bosu. Na razie [...]
Dziękuję bardzo za tak liczne odpowiedzi :* Maria to wołowe mnie zaciekawiło. O grochowych nawet nie myślałam w kontekście rewolucji żołądkowych, aczkolwiek z tego co widziałam grochowe są dość popularne wśród wegan. Invidia to raczej nie pragnienie. Piję na okrągło, szczególnie w pracy, a właśnie wtedy najczęściej mam wzmożony głód - bo nie mielę [...]
Ej spokojnie. Ja jestem z tych co mają takie same podejście i cały czas tak "formę" robię i robiłam. N scenę się nie szykujemy, więc takie odstępstwa nie są tragedią a czymś normalnym. Z resztą mamy teraz przykład, że nawet szukując się na scenę można jeść "niekonwencjonalnie" :P (patrz natalijka)
Witam :-) Wracam niczym córka marnotrawna po długim czasie nieobecności. Z nowymi planami, nowymi marzeniami... W czym problem? Niby się chce, ale nie na tyle, żeby codziennie siła walki pchała mnie na trening, żeby się poruszać albo nie jeść. Czekam ciągle na moment, kiedy będę na tyle silna, żeby zapisywać, co zjadam, albo jeść to co [...]
Junior SFD - pierwsze kroki na siłowni i w sporcie
Bardzo dawno nie jadłam boczku, w tym tygodniu kupiłam sobie i już wiem dlaczego kiedyś tyle go jadłam. : D Opiekunka mi wysmażała jak byłam mała, mogłam jeść i jeść, zdarzało się, że całą paczkę na raz. Pomijając fakt, że śnią mi się wykolejenia tramwajów %-) i inne ciekawe historie, to wydaje mi się, że jest lepiej. Pewnie zauważyłabym to [...]
Junior SFD - pierwsze kroki na siłowni i w sporcie
Hej, nie odzywałam się trochę - ale nie było zbytnio co pokazywać. Apetytu nie ma, w weekandy pojawia się chęć na jedzenie tak naprawdę, w tygodniu bardzo słabo. Odkąd siedze większość dnia nie chce mi sie jeść, plus w bani siedzi fakt, że mogę przytyć... Nie pomagam sobie jedząc za mało. Planuje co zjem, wpisuje kcal, a w praktyce wychodzi mniej. [...]
Junior SFD - pierwsze kroki na siłowni i w sporcie
Krystian, dziękuję, a co do dyplomu - chce zagrać najlepiej jak potrafię, ocena jest dla mnie nieistotna. Muszę mieć satysfakcje, że zrobiłam wszystko co w mojej mocy! :) Sobota - 24 września Choroby ciąg dalszy, ale się nie poddaje. Wczoraj ruszyłam się trochę pograć do muzycznej, dzisiejsza noc (tj. z soboty na niedziele) przespana cała - ani [...]
No no, TomQ szacun, ukłony i chwała Ci %-) %-) Remik, postaram się coś wrzucić ;) 03.12.15 DNT Cieplutko, 3 grudnia, a na termometrze 11°C. Z rana na fakultetach był chyba najlepszy mecz ever. Początkowo dostawałem 7:1 w dupe %-) Jednak druga połowa jest zawsze lepsza. Na 15 min przed końcem było 14:20. Sam nie wiem jak to się stało ale 13 min [...]
Junior SFD - pierwsze kroki na siłowni i w sporcie
Wpis refleksyjno-niewiadomoco. Zapraszam. Tak zdjęcia jedzenia też będą, ale później %-) Zauważyłam ostatnio, że mój dziennik podczytuje bardzo dużo osób. Co jeszcze bardziej cieszy - są to również młode dziewczyny, które tak jak ja, gdzieś tam marzą o byciu silną kobitką, rzucającą ciężarem na prawo i lewo. To naprawdę fajne, zwłaszcza, że chyba [...]
Junior SFD - pierwsze kroki na siłowni i w sporcie
Hej hej :-D Wracam po krótkiej przerwie. Z racji tego, że badania mam dobre, to wchodzę na redukcję. Ale tutaj Was zaskoczę, bo sama byłam, gdy dowiedziałam się jaką dietę wymyślił mi Krystian. A mianowicie wchodzę od dzisiaj na Carb Nite. Przez kilka dni jadłam w DNT 50g węgli, a w DT 100g węgli co nie było zbyt wielką ilością i czułam się [...]
Junior SFD - pierwsze kroki na siłowni i w sporcie
09.02 Ładowanie udane. :) Dzisiaj rano 1,5kg więcej na wadze, czyli tyle ile powinno być, bardzo się cieszę. Pojadłam trochę czekolady, spróbowałam lodów z lidla (z tego tygodnia azjatyckiego), zielona herbata i czarny sezam bardzo dobre, coś innego niż tradycyjne smaki. Chodziły za mną buraki, zrobiłam też frytki z batatów (dalsza faza [...]
Junior SFD - pierwsze kroki na siłowni i w sporcie
No nieee, poodkurzać tutaj trzeba! :-) Wracam, wracam. Została jeszcze ustna z angielskiego, ale już bardzo tęsknie za moim dziennikiem. Po za tym mam zielone światło od lekarza jeśli chodzi o siłkę. Oczywiście bez szaleństw, ale jednak. ;) Ogólnie w ciągu ostatnich dwóch miesięcy dużo się działo. Bardzo dużo, szczególnie w kwestii diety. Psychika [...]
Junior SFD - pierwsze kroki na siłowni i w sporcie
Wypadałoby coś napisać - a więc tak, żyję %-) Podjęłam szaloną decyzję - dalsza redukcja nie miała sensu. Wypadające włosy to sygnał, że powoli przeginam. Po za tym - mój kortyzol pewnie szaleje + czuję potrzeby odpoczynku od liczenia kalorii i makra. Jestem tym zmęczona, przestało mnie to "bawić" i satysfakcjonować. Spróbuję jeść intuicyjnie [...]